ZAPISY DO KLASY PIERWSZEJ na rok szkolny 2024-2025

Szkoła Podstawowa w Oldrzychowicach, nr 210 

środa       10.4.2024 od 14:00 do 17:00 

czwartek  11.4.2024 od 14:00 do 17:00 

1. Wymagane dokumenty: dowód osobisty opiekuna prawnego dziecka (rodzica) - do wglądu akt urodzenia dziecka (Rodný list) - do wglądu dokument zawierający PESEL dziecka (PL) - do wglądu opinia PPP i lekarza pediatry (dotyczy tylko dziecka młodszego 6 lat lub dziecka, u którego przewiduje się odroczenie obowiązku szkolnego) 

2. Do zapisów muszą przyjść wszystkie dzieci urodzone od 1.9.2017 do 31.8.2018. 

3. Do zapisów przychodzą również rodzice wraz dzieckiem, które miało odroczenie obowiązku szkolnego w ubiegłym roku szkolnym. 

 

Souhlas se zpracovanim osobnich udaju zaka (4).pdf (230.4 kB)

 

 

 

Projekt Bon Pierwszaka – Czechy, Węgry dofinansowano przez Instytut Rozwoju Języka Polskiego im. świętego Maksymiliana Marii Kolbego ze środków Ministra Edukacji i Nauki. Projekt Bon Pierwszaka – Czechy, Węgry jest realizowany przez Fundację „Pomoc Polakom na Wschodzie” im. Jana Olszewskiego.

 

Plakat_Bon_Pierwszaka_Czechy_Węgry.pdf (451,5 kB)
plansza_informacyjna_2_2023.pdf (190,4 kB)

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Uśmiechnij się!

Lekcja polskiego. Pani pyta:
- Kaziu, kiedy używamy dużych liter?
- Wtedy, kiedy mamy słaby wzrok.

 

 

Na lekcji geografii nauczyciel pyta Michała:
- Gdzie leży Kuba?
Na to Michał:
- Kuba leży w domu, ma grypę.

 

 

 

Szkoła. Pani prosi dzieci, aby powiedziały, jakie mają zwierzęta w domu. Padają odpowiedzi:
- Ja mam kotka, no a ja pieska. Ja mam rybki w akwarium. Wreszcie przychodzi kolej na Jasia. 
- A Ty Jasiu, jakie masz zwierzę? 
- My mamy kurczaka w zamrażarce.

 

Lekcja polskiego. Pani pyta:
- Kaziu, kiedy używamy dużych liter?
- Wtedy, kiedy mamy słaby wzrok.

 

Mama pyta sie swego synka:
- Kaziu, jak się czujesz w szkole?
- Jak na komisariacie: ciągle mnie wypytują, a ja nic nie wiem.

 

Na lekcji biologii pani pyta uczniów:
- Proszę wymienić pięć drapieżników.
- Jeden lew i cztery tygrysy.

 

- Halo sąsiedzie! Czy pan już zrobił swojemu synowi zadanie z matematyki?
- Tak, przed chwilą.
- A da pan spisać?

 

- Tato, mój nauczyciel polskiego pochwalił mnie dzisiaj.

- Naprawdę? Co powiedział?

- Powiedział, że piszę jak lekarz z 30 - letnią praktyką.

 

Dyżurny szkoły przybiega do dyrektora z krzykiem:
- Panie dyrektorze, w naszej bibliotece są złodzieje!
- Tak? A co czytają? - pyta dyrektor.

 

Pani na lekcji mówi do dzieci:
- Teraz pocieramy rączki... I co widzicie?
- Czarne wałeczki, proszę Pani.

 

- Przeczytałeś trylogię Sienkiewicza?
- To trza było przeczyta?
- Tak, na dzisiaj.
- Kurna, a ja przepisałem...

 

Uśmiechnij się!

Lekcja polskiego. Pani pyta:
- Kaziu, kiedy używamy dużych liter?
- Wtedy, kiedy mamy słaby wzrok.

 

 

Na lekcji geografii nauczyciel pyta Michała:
- Gdzie leży Kuba?
Na to Michał:
- Kuba leży w domu, ma grypę.

 

 

 

Szkoła. Pani prosi dzieci, aby powiedziały, jakie mają zwierzęta w domu. Padają odpowiedzi:
- Ja mam kotka, no a ja pieska. Ja mam rybki w akwarium. Wreszcie przychodzi kolej na Jasia. 
- A Ty Jasiu, jakie masz zwierzę? 
- My mamy kurczaka w zamrażarce.

 

Lekcja polskiego. Pani pyta:
- Kaziu, kiedy używamy dużych liter?
- Wtedy, kiedy mamy słaby wzrok.

 

Mama pyta sie swego synka:
- Kaziu, jak się czujesz w szkole?
- Jak na komisariacie: ciągle mnie wypytują, a ja nic nie wiem.

 

Na lekcji biologii pani pyta uczniów:
- Proszę wymienić pięć drapieżników.
- Jeden lew i cztery tygrysy.

 

- Halo sąsiedzie! Czy pan już zrobił swojemu synowi zadanie z matematyki?
- Tak, przed chwilą.
- A da pan spisać?

 

- Tato, mój nauczyciel polskiego pochwalił mnie dzisiaj.

- Naprawdę? Co powiedział?

- Powiedział, że piszę jak lekarz z 30 - letnią praktyką.

 

Dyżurny szkoły przybiega do dyrektora z krzykiem:
- Panie dyrektorze, w naszej bibliotece są złodzieje!
- Tak? A co czytają? - pyta dyrektor.

 

Pani na lekcji mówi do dzieci:
- Teraz pocieramy rączki... I co widzicie?
- Czarne wałeczki, proszę Pani.

 

- Przeczytałeś trylogię Sienkiewicza?
- To trza było przeczyta?
- Tak, na dzisiaj.
- Kurna, a ja przepisałem...

 

Fotogalerie: Strona startowa

Ta fotogaleria jest pusta.